Teraz mniej aktywna, już pierwsze plamienia choć jest kilka panów którym to nie przeszkadza. Wymyta i zabezpieczona podpaską. Znaleźliby się ochotnicy na delikatny stosunek podczas moich ciężkich dni???

Już po mału włoski wychodzą, niedługo będę miała miesiączkę także korzystam z mężem i czekamy na jakiś trójkącik, albo na kilku podnieconych panów gdyż mój mąż uwielbia widzieć jak inni się mną zajmują, tyle że musi być delikatnie no i jeśli chodzi o włożenie do pochwy, to jedynie w prezerwatywie . Spermę mogę przyjąć w buzi, pupie i na piersi.

Taka słodziutka i czekającą na następnych

W końcu po długiej namowie męża, dałam sobie wsadzić - odczucie takie trochę dziwne w porównaniu do mojego męża gdyż on że względu stulejki nigdy mi nie wkładał swojego do pochwy, jedynie tylko pocierał się i to na dodatek w prezerwatywie, a tutaj włożony cały, dużo mi wpuścił do środka i to jeszcze nieznajomy poznany na wakacjach. Mimo to, za drugim razem doszłam z nim.

Włoski przycięte, od razu na życzenie męża zostałam przeleciana przez nieznajomego spotkanego w parku (gdzie oczywiście chodzę również na życzenie męża bez bielizny), stąd taka mokrość na wierzchu.

W srodeczku lekko przetarta po odbytych stosunkach.

Czekającą na jakiegoś chętnego pana, troszkę wilgotna

Moja cipa zalana po dzisiejszych stosunkach z dużo starszymi panami. Jeden po drugim wsadzali mi w cipę kończąc w środku.

Tutaj zdjęcie troszkę bliżej - i jak??

Zwłaszcza do panów: Jak wam się podobam? Proszę o szczerą odpowiedź