Polacy jedzą zbyt dużo mięsa. Co nam grozi?
Według Instytutu Żywności i Żywienia Człowieka rekomendowana ilość spożywanego mięsa na rok wynosi 26 kg na osobę. Tymczasem, Polacy zjadają go aż niemal 80 kg. Znajdujemy się tym samym w czołówce państw świata. Według lekarzy podobna dieta może zagrażać naszemu zdrowiu. Nadmiar tłuszczu i białka odzwierzęcego jest bowiem dla nas niebezpieczny. Co może się stać, gdy nie zmienimy swoich nawyków?
Nadmierne jedzenie mięsa może wywołać szereg nieprzyjemnych dolegliwości, a nawet schorzeń. Szczególnie negatywny wpływ na zdrowie człowieka ma mięso czerwone, czyli najpopularniejsza wieprzowina oraz wołowina. Przez dużą zawartość tłuszczu mogą prowadzić do powstawania złego cholesterolu. Ten z kolei, odkładając się w żyłach, utrudnia przepływ krwi i skutkuje niemiarowym biciem serca, czyli nadciśnieniem tętniczym. Coraz częściej dochodzi również do zawałów (także przez nadmierne spożywanie soli). Ponadto udowodniono, że osoby, które jedzą mięso, aż 4 razy chorują na nowotwór, niż ludzie pozostający na diecie roślinnej. Jedzenie mięsa z dużą zawartością tłuszczu wpływa również na przybieranie na wadze. Nadmierna masa ciała często prowadzi do nadwagi, a następnie otyłości. Dodatkowo pojawia się również zagrożenie zachorowania na cukrzycę. Te i inne dolegliwości sercowo-naczyniowe, a także miażdżyca uznawane są za choroby XXI wieku.
Jakie jeszcze mogą być skutki nadmiernego jedzenia mięsa?
Zbyt mało zróżnicowana dieta, w której główne miejsce zajmuje mięso, może powodować niedostatek ważnych witamin i składników odżywczych, potrzebnych do poprawnego funkcjonowania. Wówczas organizm może zacząć wysyłać sygnały. Pojawi się zmęczenie, brak sił, a także bóle i zawroty głowy.
Mięso, w porównaniu do innych produktów, jest ciężkostrawne. Gdy jemy go zbyt dużo, zaczyna zalegać w jelitach, a nasz organizm nie radzi sobie z usuwaniem resztek. Nie dostarczamy mu bowiem odpowiedniej ilości błonnika. Wtedy, strawione już mięso pozostaje w jelitach. Pojawiają się zaparcia, a przez fermentację, nieprzyjemne gazy oraz nieświeży zapach z ust.
Ponadto jedzenie mięsa powoduje u mężczyzn wzrost testosteronu. To z kolei ma duży wpływ na poziom ich agresji. Badania wykazały, że między tymi dwoma zjawiskami istnieje silny związek przyczynowo-skutkowy.
Podobna diety może powodować także inne schorzenia. Ludzie jedzący mięso częściej zapadają bowiem na reumatoidalne zapalenie stawów. Ponadto zawarte w mięsie białko zwierzęce powoduje nadmierne wydalanie z organizmu wapnia, co z kolei prowadzi do powstawania kamieni nerkowych.
Mięso jedzone w rozsądnych ilościach nie zagraża zdrowiu. Zawiera bowiem wiele cennych składników odżywczych, jak witamina B12 czy białko. Wybierajmy jednak jedynie dobrej jakości produkty. Wystrzegajmy się natomiast niskiej jakości wędlin, parówek czy wysoko przetworzonych mięs.